Msze Święte:

w dni powszednie - godz. 8:00 /Msza św. w kaplicy Domu Seniora/, 17.30; 18:00, 

w niedziele - godz. 9:00, 11:00, 16:00

 

Kancelaria Rzymskokatolickiej Parafii Trójcy Przenajświętszej w Kaszewicach czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach 17.00 - 19.00

Tel. 606324304

 

Adres:
Kaszewice 45
97-415 Kluki
tel. 606324304

e-mail:

Numer konta:
BS Bełchatów,23896500082001001135660001

Ks. Kazimierz Sowa: Wyrzucono Jezusa ze świąt

Moi Drodzy
Pytanie o miejsce Jezusa w naszym przeżywaniu świąt Bożego Narodzenia jest coraz bardziej zasadne. Czy Jezus jest jeszcze rzeczywiście "głównym bohaterem" tych dni???. Czasem można mieć wątpliwości. Zastanówmy się nad tym także w kontekście rozważań ks. Sowy. Pozdrawiam. Życzę głębokiej refleksji!!!

Ks. Sowa: Wyrzucono Jezusa ze świąt. Zamiast tego mamy wielkie zakupy i znieczulicę

Zamiast bożego pokoju mamy święty spokój, zamiast pewnego wysiłku, który powinien towarzyszyć naszemu życiu duchowemu, mamy lenistwo. Mówiąc brutalnie, egoizm zajął miejsce ogromnego otwarcia się na drugiego człowieka i na Pana Boga - mówił ksiądz Kazimierz Sowa.

To, ile jest świąt w święta, zależy od ludzi. Dla jednych to ważny czas i wtedy świąt jest dużo, dla innych to kilka dni wolnego i wspomnienie jakiegoś wydarzenia historycznego - mówił ksiądz Kazimierz Sowa.

Zdaniem ks. Sowy są ludzie, którzy starają się znaleźć równowagę między wymiarem konsumpcyjnym i duchowym świąt. - Oprócz tłumów w centach handlowych, są też tłumy w kościołach - mówił. - Nie uważam, że to jest negatywne. Jest w nas trochę gorliwości i troski, by święta przeżyć duchowo, ale nie oszukujmy się. Wymiar konsumpcyjny i zewnętrzny zdominował święta wraz z tym, jak w Polsce zaczęło się żyć lepiej - tłumaczył ksiądz Sowa.

"Opozycja mówi, że jest dramat." Sowa: Ciekawe, gdzie robią zakupy

Politycy opozycji mówią, że w Polsce jest dramat i żyje się ciężko - podpuszczał gościa Tomasz Sekielski. - Ciekaw jestem, gdzie robią zakupy w takim razie - odpowiedział ksiądz Kazimierz Sowa. Jego zdaniem są dwa czynniki, dla których komercja wygrywa z duchem świąt. - Po pierwsze to poprawa właśnie i bogacenie się owego Jana Kowalskiego. Ludzie chcą, by w święta było bogato, by na stołach była masa jedzenia, a pod choinką - mówił Sowa.

"Stosujmy dziesięcinę w naszym życiu"

Ksiądz Sowa pochylił się również nad potrzebującymi. Powiedział, że warto pomyśleć nie tylko o swoim stole świątecznym, ale również o tym, że można pomóc komuś w swoim sąsiedztwie. - Gdybyśmy stosowali dziesięcinę w naszym życiu i przekazywali 10 procent np. jedzenia potrzebującym, albo instytucjom, które zrobią z tego pożytek, świat byłby lepszy - dodał.

Jego zdaniem każda złotówka wrzucona w obieg dzięki ludziom dobrej woli może przynieść sporo korzyści. - A widzę, że w trakcie świąt wiele środków zostanie przepalonych, nawet nie powiększy tkanki tłuszczowej Jana Kowalskiego. Tony zmarnowanego jedzenia to jest grzech marnotrawstwa. Święta stały się okazją, by grzeszyć nie tylko obżarstwem, ale też marnowaniem.

"Wyrzuciliśmy Jezusa ze swoich świąt"

Drugim powodem, dla którego zmienił się obraz świąt, jest to, że wyrzuciliśmy Jezusa ze swoich świąt. - A on był ich głównym bohaterem. Na to miejsce wprowadza się różnych bożków. Zamiast bożego pokoju mamy święty spokój, zamiast pewnego wysiłku, który powinien towarzyszyć naszemu życiu duchowemu, mamy lenistwo. Zamiast myślenia o tym, że nie wszystkim jest tak dobrze, jak nam, mamy dobrobyt. Mówiąc brutalnie, egoizm zajął miejsce ogromnego otwarcia się na drugiego człowieka i na Pana Boga - mówił ksiądz Sowa.

"My w duchach chrześcijanie"

Ksiądz Sowa pociesza jednak, że tli się w nas jeszcze prawdziwa wartość świąt. - Bo my jesteśmy w duchach chrześcijanie, choćbyśmy nie wiem jak starali się to wyprzeć. Jak dostaję od kogoś kartkę z napisem "happy holidays" to z całym szacunkiem, ale ta osoba wylatuje z grona moich znajomych. To jest Boże Narodzenie - mówił.

Sowa: Dziwisz w "Fakcie"? Świat się kończy

- Czytałem w niektórych polskich tabloidach, że co bardziej pobożni redaktorzy zaczęli na wigilię zapraszać duchownych. Jeden z tabloidów przebił wszystkich, bo na wigilii miał biskupa. Zastanawiałem się tylko - skoro już żartujemy - czy biskup brał tez udział w wyborze tekstów do tego numeru, bo były tam bardzo "ciekawe" zdjęcia pewnej aktorki - mówił Sowa, gdy przerwał mu Tomasz Sekielski, informując, że w dzisiejszym wydaniu tej gazety jest komentarz kardynała Dziwisza. - Dziwisz dla Faktu pisze? Jezus Maria, świat się kończy, przepraszam, muszę to powiedzieć, wydaje mi się, że są miejsca, w których słowo biskupa nie ma uzasadnienia - skończył ks. Sowa.

 

© 2024 Parafia pw. Trójcy Świętej w Kaszewicach
Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
170 0.092513799667358